Obrączki z grafenem z laboratoriów Łukasiewicz – IMiF

red. / inf. pras.

Grafen ma właściwości wzmacniające, np. dodany do betonu sprawia, że staje się twardszy. A czy może wzmacniać… miłość? Badacze z Łukasiewicz – IMiF, którzy opracowują w swoich laboratoriach zredukowany tlenek grafenu (pod nazwą G-Flake®) wymyślili, wraz z marketingowcami instytutu, aby – uwaga – „zakląć go” w obrączkach ślubnych!

 

Grafen, imif, łukasiewicz

Fot:. Sieć Łukasiewicz – IMiF

Co ma wspólnego grafen z miłością?

Pracownicy Łukasiewicz – Instytutu Mikroelektroniki i Fotoniki postanowili podarować koleżance nietypowy prezent z okazji jej ślubu. W warsztacie Oak’n’roll, w rękach zdolnego artysty Jakuba Kromskiego-Chęćki, powstała unikatowa biżuteria z drewna orzecha amerykańskiego. Jednak to nie koniec historii. Aby podkreślić niepowtarzalność tej biżuterii do produkcji został dodany składnik, który od lat budzi zainteresowanie świata nauki – zredukowany tlenek grafenu. Grafen, cienka jednowarstwowa struktura węgla, znana ze swoich niezwykłych właściwości, została tutaj wykorzystana w nietypowy sposób.

Aby nadać tym obrączkom jeszcze większej głębi i wyjątkowości, dodany został również piryt. Jego złote, nieco miedziane odcienie doskonale komponują się z ciepłymi tonami drewna i efektownie kontrastują z grafenem. Dodatek grafenu i pirytu nadaje tym obrączkom wyjątkowego charakteru, przyciągając uwagę swoją unikalnością i niepowtarzalnością.

Skąd pomysł na obrączki z tak niezwykłym materiałem?

– Ma to ścisły związek z panną młodą, naszą koleżanką, która pochodzi ze Śląska. Grafen płatkowy i jego pochodne (tlenek grafenu i zredukowany tlenek grafenu) to jedne z alotropowych odmian węgla. A że Śląsk słynie z węgla, tylko że kamiennego, pomyśleliśmy, że prezent ślubny z takim węglowym nanomateriałem niósłby ze sobą dodatkowe przesłanie – mówi Patrycja Skoczek z Działu Marketingu i Komunikacji Łukasiewicz – IMiF.

– Zredukowany tlenek grafenu w swoim składzie chemicznym posiada głównie węgiel – tak, jak i diament, który nasza koleżanka ma w swoim pierścionku zaręczynowym. Poza tym wzmacnia materiały, do których się go dodaje. Zaklęty w drewnianych obrączkach może metaforycznie wzmacniać uczucie pomiędzy parą młodą – dodaje dr inż. Adrian Chlanda z Łukasiewicz – IMiF, który wraz z zespołem opracowuje zredukowany tlenek grafenu w swoim laboratorium.

Grafen płatkowy z Łukasiewicz – IMiF nie po raz pierwszy w biżuterii

Obrączki z grafenem płatkowym to już kolejny pomysł na zastosowanie tej odmiany węgla w jubilerstwie. Wcześniej naukowcy z Łukasiewicz – IMiF wraz z krakowskimi jubilerami stworzyli serduszka z grafenem, które powstały ze złota i srebra. Podarowali je na tegoroczną aukcję WOŚP. Oba serduszka wylicytowano łącznie z kwotę 11 525,99 zł. Tym razem postawili jednak na oryginalną biżuterię z drewna.

– Moja przygoda z drewnianymi pierścionkami zaczęła się blisko dwa lata temu. Szukaliśmy wraz z moją żoną Alicją minimalistycznych obrączek ślubnych. Nie mogliśmy znaleźć nic alternatywnego do normalnych obrączek, co by nam się podobało. Zacząłem więc samemu wykonywać obrączki z drewna, zupełnie inne niż wszystkie. Bardzo lekkie, naturalne i wytrzymałe. To obrączki dla osób, które chcą inaczej. Widząc zainteresowanie odbiorców, stworzyliśmy markę Oak’n’roll, gdzie tworzymy totalnie personalizowaną biżuterię z drewna. I takie są obrączki z orzecha i grafenu – mówi Jakub Kromski-Chęćka.

Grafen płatkowy G-Flake – niezwykle różnorodny materiał

Materiały grafenowe wytwarzane w Łukasiewicz – IMiF mają tak wiele zastosowań, że instytut utworzył własną markę G-Flake, pod którą materiały dostępne są dla każdego zainteresowanego. – Zredukowany tlenek grafenu nie tylko wzmacnia właściwości mechaniczne innych materiałów, ale także może przyczynić się do nadania im innych unikalnych cech, takich jak przewodnictwo cieplne i elektryczne. W Grupie Badawczej Grafen Płatkowy eksplorujemy również unikalne biomedyczne zastosowania tego materiału. Wykazaliśmy już, że może z powodzeniem być stosowany do regeneracji tkanki kostnej, a obecnie zastanawiamy się nad jego właściwościami antybakteryjnymi – podsumowuje dr inż. Adrian Chlanda.

 

 

X
Skip to content

Jeśli chcesz kontynuować oglądanie tej strony musisz zaakceptować użycie plików cookie. Więcej informacji

UWAGA: W portalu stosowane są pliki cookie.
Korzystanie z portalu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu (komputerze, telefonie), na co wyrażasz zgodę. W każdym czasie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów znajdziesz na stronie Informacje o plikach cookies oraz Polityka prywatności.

Komunikat nawiązujący do nowelizacji Ustawy Prawo Telekomunikacyjne wchodzącej w życie dnia 22 marca 2013 roku.

Zamknij